Archiwum z 18 lipca 2009

XXXV. Inteligenckie Getto

sobota, 18 lipiec 2009
    
    

Trzeba było 33 lat bym zrozumiał, że wychowałem się wśród innych. Wśród polskiej inteligencji wyobcowanej z narodu.

Czy była  pośledniejsza ? – Oto najbardziej dramatyczne pytanie. Przed wojną ta inność to był plebs, i brud, handełe i choroba.

Na przeciwległym krańcu inności stała: „swojskość” czy ‘naszość”,  sparodiowana przez Żeromskiego w Nawłoci  i spotęgowana w obrazie  Estancji  z „Transantaltyku” Gombrowicza. Tromtadracja, narodowość –  tym wszystkim słowom współczesny inteligent nadał pejoratywne brzmienie.

Więcej w wydaniu książkowym:

Rozdz.XXXIV. Stygmat obcości

sobota, 18 lipiec 2009
Między siedemdziesiątym szóstym, a osiemdziesiątym szóstym – dokonywał się wielki powrót. Sporo konwersji. Najbardziej spektakularna Kostki Geberta, który w podziemiu publikował jako Dawid Warszawski. Ale pamiętam też przebudzenie Kasi Hanuszkiewiczowej, córki Adama i Zofii Rysiówny. Wydano „Dzienniki”: Czerniakowa. Jarek Rymkiewicz w podziemnym wydawnictwie wydał „Umschlag Plazz”, który przeczytawszy zrozumiałem, że przez lata nic nie wiedząc w tym miejscu uczyłem  się wręczać pierwsze łapówki i tankowałem kartkową benzynę.

Więcej w wydaniu książkowym: