Rozdz.XXVIII – Powroty Zbigniewa Herberta czyli Media własne nasze

poprzedni pierwszy następny

W całej tej awanturze o media, która od początku nowego tysiąclecia  się  toczy – czy pamięta ktoś jeszcze co znaczy to słowo ? Media – czyli pośrednik, przekaźnik, obiektywny obserwator. Chyba od czasu, kiedy to po wyrwaniu telewizji z rąk Jerzego Urbana i mianowaniu Prezesem radiokomitetu śp. Andrzeja Drawicza – „Gazeta Wyborcza” triumfalnie obwieściła, że już i  Telewizja Nasza  – od tej chwili nikt w istocie nie myślał o bezwarunkowej wolności mediów. Media nie miały być wolne – miały pozostać  n a s z e.

Nasze… – tylko, że nas zabrakło !

Czy lepiej by było, gdybyśmy byli !? – Dobre pytanie. I jednoznacznie negatywna moja na to pytanie odpowiedź. Bóg łaskaw, że Nas nie ma. Kto bowiem znalazłby siłę dziś by walczyć z nami!? Z podporządkowanymi jednej opcji politycznej mediami. Z naszą telewizją, naszą prasą, radiem i naszymi na rozprzestrzenianie multipleksu zakusami. Kto walczyłby z nami, gdy wśród nas był cały łysiejący KOR, przyprószona siwizną ta pierwsza narodowo-wyzwoleńcza „Solidarność”, pampersi z brzuszkami, a pewnie co bardziej zasłużeni rzecznicy i propagandziści  PRL-u, którzy jak Marcin Święcicki,  Mariusz Walter, Andrzej Olechowski, a pewnie i Aleksander Kwaśniewski  też coraz bardziej byliby nasi – dzięki okrągłości Okrągłego Stołu.

A tak nie ma nas  – nie ma ani telewizji Chojeckiego, ani projektu Terleckiego, ani imperium Walendziaka. I po polsku: wszyscy konkurenci cieszyli się gdy jednych zamykała policja, inni nie dostawali koncesji, jeszcze inni bankrutowali.

Nas więc już nie ma: ani  jako środowiska ani jako któregokolwiek z przegranych, rozproszonych niepotrzebnie ze sobą konkurujących produktów medialnych. Niedobitki w rodzaju Leskiego czy niżej podpisanego kręcą się po blogerskich salonach…

Odradza się za to znowu Ich ( wpierw post PZPR-owska w wykonaniu Kwiatkowskiego, a dziś post WRON-ia z rekomendacji syna  Macieja Giertycha), za chwilę jeszcze jakaś inna – polityczna kontrola nad Telewizją Publiczną.

Jest Ich (to znaczy ludzi  środowiska gierkowskiej propagandy sukcesu ) wpływ w TVN Mariusza Waltera.

Są Ich (to znaczy pogrobowców i dziedziców ZSL-u)  wpływy w PolSat-cie zarządzanym dziś programowo przez Carycę TVP wszystkich reżimów  – Ninę Terentiew.


Tagi: , , , ,

Dodaj odpowiedź

Musisz się zalogować aby dodać komentarz.