Alert czyli Sympatyczne Miglance
W oczekiwaniu zatem na dotację przekształconego w jedną strukturę Miasta dla XII KTO zająłem się rozkręconym już Alertem Europejskim. Zająłem się nim właściwie z poczucia obowiązku i misji. No i po to by otaczający mnie ludzie mogli coś zarobić. Sam praktycznie nie zarabiałem na tym nic. No może z trudem pokryłem symboliczny czynsz Wilczej za dwa misiące. Nb. po dwóch latach musiałem po kontrolki NIKu zwrócić UKIE z własnej kieszenie 500 zł. Urzędnicy doszli bowiem do wniosku, że w ramach przyznanej dotacji nie miałem prawa zmniejszyć kwot projektowanych na noclegi i wyżywienie by trochę lepiej zapłacić ekspertom.