Skończyliśmy pięć lat. Za nami wstępna nauka życia w sztuce w normalnych czasach. Za nami stawianie zamków z piasku ale także pierwsze lekcje kapitalistycznej fizyki. Za nami Lapidarium. Przygody z mafią na Starówce. Płócienny dach Dziekanki. A przed nami…?
Rekonstrukcja Warszawy! Już nie budynków. Nie Starówki, która wzniesiona dekretem rządowym następnie prosi o ciszę. Przed nami wskrzeszenie warszawskiego ducha.
Zniszczono go, rozpędzono na cztery wiatry, zapomniano. Błąka się gdzieś w kronikach Prusa, wierszach Słonimskiego, czasem przemknie po Wolumenie w swojej najpopularniejszej postaci.